Srinagar największe miasto stanu Jammu i Kaszmir, położone na wysokości 1 700 m. n.p.m.
Poruszanie się tutaj na nogach nie należy do przyjemnych. Drogi są wąskie, nie posiadają poboczy. Co chwilę mijają mnie jakieś pojazdy, od sporych rozmiarów kolorowych ciężarówek TATA, przez pędzące jeepy, przeładowane mini vany, powolne riksze, motocykle wiozące nawet 5 osób.. po zwyczajne rowery, czasami tak załadowane, że nie widać z pomiędzy nich pedałującego-rowery widmo.
Wszystkie te pojazdy poza tym, że nieustannie wzniecają kłęby kurzu, przez co maski na usta i nos wydają się niezbędnym wyposażeniem ratującym płuca i gardło przez zapyleniem, to jeszcze niemiłosiernie trąbią. Ponieważ był to początek mojego pobytu w Indiach, tłumaczyłam to sobie nieprzystosowaniem mojego aparatu słuchowego do tak przenikliwych hałasów. Aczkolwiek jak się potem okazało, nie przywykłam to tego nawet potem i w New Delhi w drodze powrotnej, po trzech tygodniach, nadal dźwięki były zbyt natarczywe.
Idąc drogą w kierunku jezior, nawet gdy byłam sama na ulicy i mijał mnie rowerzysta to i tak musiał trąbić. Oczywiście pomyślałam, „no nie mógł sobie darować, musiał zwrócić na siebie uwagę ..” Jak się później dowiedziałam to trąbienie oznacza również powitanie. Czyli jak ktoś mnie mijał i trąbił, to mówił po prostu „dzień dobry” .
Dźwiękowe ostrzeżenia
Inna kwestia, że również i w Kaszmirze czy zatłoczonym New Delhi lub Varanasi, całym Ladah. Podobnie jak w innych nawet europejskich miastach i miasteczkach np. na Azorach, Maderze, we Włoszech trąbienie jest również ostrzeżeniem. Sygnałem, że jadę. Czasami drogi są na tyle wąskie lub zakręty tak ostre, że nie widać co jest za zakrętem, i aby nie spowodować kolizji, trzeba uprzedzić tego jadącego z na przeciwka, o tym, że nie jest sam.
Sygnalizacja dźwiękowa służy również do wyrażenia sformułowania „zjedź mi z drogi, bo Cię wyprzedzam”. Praktycznie każdy manewr wyprzedzania lub mijania poprzedzony był klaksonem – nie wiem może oni to mają wpisane do kodeksu drogowego. Trąbienie na tych obszarach było tak oczywiste i automatyczne jak zmiana biegu. Aby ocalić swoje bębenki polecam stosowanie zatyczek do uszu, ewentualnie co bardziej wrażliwi (i ja może też to rozważę), powinni poważnie pomyśleć o zakupie słuchawek stosowanych przy pracy z młotem pneumatycznym lub na lotniskach. Dla mnie hałas był nie do zniesienia.
Srinagar oferuje kilka atrakcji, które uprzyjemniają tutejszy pobyt:
Mogolskie ogrody
kilka ogrodów zbudowanych przez władców dynastii mogolskiej. Dynastia władała Indiami od początków XVI w, przez ponad 300 lat, aż do obalenia przez Wielką Brytanię. Pozostawiła po sobie imponujące budowle, głównie w New Delhi i okolicach. Najsłynniejszy to Taj Mahal (opisany tutaj). W Srinagarze ich spuścizną są ogrody. Należą do nich Szalimar Bagh, Niszat Bagh, Pari Mahal, Czaszme Szahi. Wstęp jest bezpłatny. Wszystkie o tym samym układzie, architekturze i pełne kwiatów, kaskadowych strumyczków i fontann. Popołudniami i w wolne dni całe rodziny spędzają tam czas siedząc bezpośrednio na trawie. W ciepły dzień są to miejsca gdzie można zażyć ochłody i wytchnienia.
Meczet Hazratbal
najbardziej majestatyczny, śnieżno-biały z ogromną kopułą widoczną z różnych części miasta, położony nad jeziorem Dal. Jest o tyle ważny, że w meczecie znajdują się relikwie – włos z brody proroka Mahometa.
Wzgórze Sankaracarji
na szczycie znajduje się świątynia Siwy, poza tym rozciąga się stamtąd wspaniały widok na miasto.
Wzgórze Hari Parbat
widoczne z każdego miejsca w Srinagarze, na szczycie znajduje się fort wojskowy, udostępniony turystom. Można tam dotrzeć od strony północnej, droga jest bardziej stroma jak i południowej. Przy wejściu należy okazać paszport i wnieść opłatę 100 rupii.
Srinagar i Kolejka linowa
wozi na wzgórze Hari Parabat od strony południowej. Górna stacja znajduje się przy meczecie z XVII w oraz świątyni Makdoom Sahib. Koszt w obie strony 100 rupii.
Stare Miasto
znajdują się tutaj głównie meczety, w tym Khangah e Muala, najstarszy w Dolinie Kaszmirskiej z początków XIV w., zbudowany bez użycia gwoździa. Pather Masdźid spuścizna dynastii Mogolskiej święte miejsca- świątynia Naqshband Sahib oraz XV wieczny grobowiec Badshah.
Jezioro Dal i Nigeen – czyli Srinagar to namiastka Wenecji
Srinagar położony jest na brzegach rzeki Dżhelam, a o jeziorach i co tam robić pisałam tutaj